środa, 18 lutego 2015

"Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" na Scenie Margines

Swietłana Aleksijewicz „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety”

przekład: Jerzy Czech
adaptacja: Martyna Lechman
reżyseria, dramaturgia, opracowanie muzyczne: Krzysztof Popiołek
scenografia, kostiumy: Anna Wołoszczuk-Banasiak

Swietłana Aleksijewicz, jak sama o sobie mówi, jest przykładem „człowieka radzieckiego” – urodziła się na Ukrainie, wychowała na Białorusi, mówi i tworzy w języku rosyjskim. Reporterka przerwała zmowę milczenia i oddała głos kobietom, by po czterdziestu latach od Dnia Zwycięstwa mogły opowiedzieć o wojnie, która trwale zmieniła ich życie. W tej wojnie kobiet, pełnej poświęceń i okrucieństw, nie zabrakło zapachów, barw, śpiewu, tańca i miłości. Na froncie kobiety przeżywały swoją młodość, dojrzewały, zakochiwały się. „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” to polifoniczna opowieść, niezwykle intymna i przejmująca, wobec której nikt nie pozostanie obojętny.

Obsada:
Hanna Wolicka
Joanna Fertacz
Alicja Kochańska
Milena Gauer
Aleksandra Kolan
Ewa Pałuska
Katarzyna Kropidłowska
Joanna Graczyk (Studium Aktorskie)

Premiera 28 lutego 2015r.
Spektakle marcowe: 1, 3-4,6-7, 10-14, 17-19, godzina 19:30









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz